Nie wszędzie na świecie woda ma 25°C, a przyglądanie się falom z plaży nie leży w naturze surfera. Neoprenowa pianka rozwiąże ten problem, ale trzeba wiedzieć jak ją odpowiednio dobrać, żeby było nam ciepło i wygodnie.

Na początek kilka słów na temat tego, co to w ogóle za wynalazek. Tak zwana pianka to kombinezon wykonany z neoprenu czyli rodzaju syntetycznej gumy, która nie tylko dobrze izoluje ciepło, ale również jest bardzo rozciągliwa i wytrzymała, dzięki czemu idealnie nadaje się do uprawiania różnych sportów. Bo z pianek korzystają nie tylko surferzy ale również pływacy, nurkowie czy żeglarze. Stąd różne modele, grubości i inne parametry, którymi mogą się one różnić. Dlatego zanim kupisz swoją pierwszą piankę, warto dowiedzieć się więcej na ten temat.  Poniżej 7 punktów, które ułatwią Ci to zadanie.

Czy jak nałożę piankę, to się w ogóle nie zamoczę?

Nie, pianki działają w ten sposób, że niewielka ilość wody dostaje się do środka po czym tam zostaje, nagrzewa się od naszego ciała, a następnie to ciepło utrzymuje, pomimo że my dalej pozostajemy w zimnej wodzie. Tak więc jesteśmy mokrzy, ale jest nam ciepło. Oczywiście pod warunkiem, że mamy odpowiednią piankę. **

 

1. Model ma znaczenie

Zastosowanie – czyli jakie sporty wodne uprawiasz

Mogłoby się wydawać, że pianka to pianka i można tej samej używać do wszystkiego. Owszem, nikt nikomu tego nie zabrania, ale warto zwrócić uwagę na to, że często pianki dedykowane do konkretnych sportów znacznie się od siebie różnią. Dlatego nie warto odkrywać koła na nowo skoro specjaliści latami pracowali (i nadal pracują) nad stworzeniem najlepszych rozwiązań. Potrzebujesz pianki na surfing, po prostu kup piankę surfingową!

Co jeśli uprawiam więcej niż jeden sport?

Wszystko zależy jakie to są sporty. Jeśli jest to surfing, kitesurfing*** i windsurfing to spokojnie możesz używać tej samej pianki.

 

Płeć – czyli pianki damskie i męskie

Czy to ma znaczenie poza kolorystyką i ewentualnymi ornamentami (różowe kwiatki np)? Tak, ma! Pianka musi być bardzo dobrze dopasowana do naszego ciała. Różnice w budowie ciała kobiet i mężczyzn są dość oczywiste i krój to odzwierciedla. Dla przykładu jeżeli jesteś kobietą, to męska pianka będzie dla Ciebie na 99% za szeroka w ramionach, przez co naleje Ci się do środka za dużo wody i będzie Ci zimno!

Długość

Mogłoby się wydawać, że w cieplejszych akwenach pianka będzie w ogóle zbędna, ale jeżeli planujemy dłuższe sesje, to nawet gdy woda wydaje się ciepła, po jakimś czasie nasz organizm może się wychłodzić. Stąd też różne długości i modele pianek.

Uwaga! Poza ochroną przed zimnem, pianka również zabezpiecza nas przed promieniami UV. Jeżeli na piankę jest za ciepło, możemy pływać w specjalnej koszulce z lycry.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

• Suwak – w piankach dla surferów jest umieszczony albo na plecach (pionowo na całej długości) albo poziomo na klatce piersiowej. W tej drugie wersji jest on znacznie krótszy, dzięki czemu nalewa się mniej wody do środka. Piankę z suwakiem na plecach natomiast łatwiej się zakłada.

Uwaga częsty błąd żółtodziobów! Jeżeli pianka ma długi pionowy suwak, to ma się on znaleźć z tyłu, a nie z przodu! Właśnie po to jest zazwyczaj przy nim taka długa tasiemka, żeby można było bez niczyjej pomocy zasunąć zamek na plecach.

• wzmocnienia na klatce piersiowej i kolanach

Właściwie wszystkie pianki dla surferów je mają, dzięki temu Twoja pianka przeżyje więcej szorowania o deskę.

2. Grubość ma znaczenie

Niestety nie istnieje pianka uniwersalna, na każdą porę roku i szerokość geograficzną. Poza długością rękawów i nogawek, ważna jest również grubość warstwy neoprenowej. Im grubsza, tym oczywiście będzie nam w niej cieplej.

Grubość podaje się w milimetrach i bardzo często w przypadku jednej pianki będą to 2 liczby. Dlaczego? Pianka składa się z kilku zszytych kawałków neoprenu i mogą one mieć różną grubość. Jest to częsta praktyka szczególnie w przypadku cieplejszych pianek (powyżej 2 mm). Grubsza warstwa na tułowiu, czyli  tam, gdzie potrzebujemy najwięcej ciepła, żeby ogrzać narządy wewnętrzne, cieńsza natomiast w miejscach, które potrzebują większej mobilności (ramiona i nogi).

Dla przykładu pianka o parametrach 3/2 mm będzie miała 3 milimetrową warstwę na tułowiu, nogawki i rękawy natomiast będą miały grubość 2 mm.

Jak wybrać odpowiednią grubość? Należy wziąć pod uwagę 3 rzeczy:

• miejsce i pora roku (temperatura wody, powietrza, wiatr)
• długość sesji (czyli jak długo zamierzam jednorazowo przebywać w wodzie)
• jak wielkim zmarzlakiem jestem 🙂

Zależność jest prostsza, im zimniejsza woda, dłuższy czas przebywania w niej i większa wrażliwość na zimno, tym grubszą piankę powinniśmy mieć.

Poniższa tabelka przedstawia mniej więcej jak dobrać piankę do temperatury wody. Nie ma co jednak polegać na niej w 100%, bo nie bierze ona pod uwagę takich czynników jak np. przeszywający wiatr, długość sesji czy naszą indywidualną wrażliwość na zimno. Każdy z nas jest inny, więc trudno o jednoznaczne wytyczne.

Jeśli jesteś zmarzlakiem, wybierz nieco grubszą piankę niż sugerują ogólne wytyczne.

Moje doświadczenia są następujące:

Północ Hiszpanii:

lato – krótka 2 mm lub długa 3/2 w zależności od pogody (to nieprawda, że w Hiszpanii zawsze świeci słońce, przynajmniej nie na Północy)

jesień – 4/3 mm

Wyspy Kanaryjskie:

lato – krótka 2 mm

jesień – długa 3/2 mm

Portugalia:

wiosna – 3/2 mm (ale było wyjątkowo ciepło;)

Maroko:

zima – 3/2 mm

Indonezja:

bez pianki

Polska:

lato – 4/3 – 5/4 mm (sorry taki mamy klimat;)

Na co jeszcze zwrócić uwagę, żeby było nam ciepło?

• dodatkowa warstwa neoprenu na plecach

Grubsze pianki z zapięciem z tyłu dobrze jeśli mają taką właśnie warstwę, która oddziela miejsce, gdzie jest suwak od naszych pleców. Będzie nam wtedy cieplej. W przypadku cieńszych pianek (np. 3/2 nie jest to potrzebne).

• Szwy

Szwy to miejsca, przez które może dostawać się do środka woda. Dlaczego więc musi być ich aż tyle? Ponieważ w przeciwnym razie pianka nie byłaby dobrze dopasowana do naszej sylwetki, a to również nie sprzyja zachowaniu ciepła a w dodatku jest niewygodne.

Są jednak różne rodzaje szwów. Nie będę tutaj się na ten temat rozpisywać, ale jeśli chcecie zgłębić temat zajrzyjcie tutaj.

To na co warto zwrócić uwagę, to dodatkowe klejenie szwów, którego zadaniem jest ich wzmocnienie i uszczelnienie, szczególnie jeśli szukacie pianki na zimniejsze wody. Najlepszy efekt dają tak zwane “liquid seals”. Polega to na tym, że szwy są klejone płynną gumą i są w 100% wodoszczelne.

Uwaga zmarzlaki! Oprócz grubości pianki zwracajcie również uwagę na to jak wykonane są szwy, bo może się okazać, że mając cieńszą piankę będzie Wam cieplej!

3. Rozmiar ma znaczenie!

Pianka to ma być Twoja druga skóra (second skin), dlatego bardzo bardzo ważne jest, żeby dobrać odpowiedni rozmiar!

NIGDY NIE KUPUJ PIANKI BEZ PRZYMIERZENIA!!!

Musi być naprawdę dobrze dopasowana. Jeśli nosisz ubrania w rozmiarze S albo M, to najprawdopodobniej dobra będzie na Ciebie S-ka. Za duża pianka nie będzie spełniać swojej funkcji i będzie Ci w niej zimno, bo naleje się dużo wody do środka! Oczywiście musisz czuć się w niej komfortowo, ale jeśli na co dzień nosisz raczej luźne ubrania, to na początku będziesz się czuć nieco dziwnie.

Rozmiarówka:

Pianki zazwyczaj oznaczone są standardowymi rozmiarami XS, S, M, L, XL itd, jednak niektórzy producenci mają dodatkowe rozmiary oznaczone literką “S” (short – niski) lub T (tall – wysoki).

Przykład: MT – M dla osoby wysokiej ; MS – M dla osoby niskiej

Często jest również używana rozmiarówka amerykańska, brytyjska lub nawet australijska. Będziemy mieli wtedy do czynienia z 8kami, 10kami, 12 itp. Trzeba sobie sprawdzić jak to się ma do naszego rozmiaru, np UK 8 to S, 10 to M itd. Tutaj też mogą się dodatkowo pojawiać literki “S” i “T” przy modelach dla osób niskich i wysokich.

Na co w szczególności zwrócić uwagę?

• Ważne, żeby nigdzie nie odstawała i nie wisiały luźne fałdki (np pod pachami). Spróbuj też wykonać kilka ruchów, żeby sprawdzić czy nie ogranicza zbytnio Twojej mobilności, szczególnie w ramionach.
• Sprawdź czy pianka dobrze przylega na szyi oraz zakończeniach rękawów i nogawek (nie chcemy, żeby dostało się tamtędy zbyt dużo wody).
• Jeśli nie jesteś pewny, poproś kogoś o poradę. Obsługa w sklepie powinna umieć dobrze doradzić i bardzo często tak jest, ale niestety nie zawsze. Sama kiedyś nie wytrzymałam widząc, jak dziewczyna zachęcana przez pracownika sklepu już miała kupić ewidentnie za dużą piankę.

Jeżeli założenie pianki w sklepowej przymierzalni przychodzi Ci łatwo, to na 99% jest to za duży rozmiar!

4. Kolor – ma znaczenie?

To już kwestia gustu. Klasyczna pianka jest czarna, ale obecnie mamy bardzo szeroki wybór pianek w najróżniejszych kolorach.

Czy może to mieć jakieś znaczenie poza estetyką?

Okazuje się, że tak. Surfera w ciemnej piance trudno jest wypatrzeć na wodzie. W przypadku niebezpiecznej sytuacji i akcji ratowniczej na pewno jaskrawe wdzianko jest na plus. Ale nie trzeba od razu kupować żarówiastej pianki, zawsze przecież można nałożyć na wierz kolorową lycrę.

Są też specjalne kolory i wzory, które podobno odstraszają rekiny, bo przypominają im swoją kolorystyką stworzenia, które rekiny omijają z daleka, ale czy to działa nie jest do końca potwierdzone.

Jeszcze jedna sprawa, po wielokrotnych użyciu kolor zazwyczaj blednie i pianka nie wygląda wtedy zbyt ładnie.

5. Na co jeszcze zwrócić uwagę?

• takie ornamenty, jak na zdjęciu poniżej mogą wydawać się ładne, ale niestety po jakimś czasie materiał zaczyna w tych miejscach pękać i robią się dziury. Dlatego im mniej bezsensownych upiększeń, tym lepiej;)

• wzmocnienia na kolanach – nie polecam sztywnych plastikowych, jak na zdjęciu poniżej. Materiał przy złączeniu zrobił się bardzo cienki i nalewa się tamtędy woda

• kieszonka na kluczyk na nogawce – fajna sprawa, jeśli nie masz gdzie tego klucza zostawić (ale uwaga rdzewieją). Jednak ostrożnie przy nakładaniu, bo lubią się robić dziury w miejscu gdzie kieszonka jest przyszyta do nogawki

 

***UWAGA KITESURFERZY

Bardzo ważna dla nas jest możliwość zaciśnięcia nogawek powyżej kostek. W przeciwnym razie naleje Ci się bardzo bardzo dużo wody do nogawki. Wygląda to tak, że albo masz na dole nogawki szlufkę i dołączone do pianki 2 paski na rzepy albo nacięcie z wszytymi rzepami, które można zacisnąć. Osobiście wolę tę drugą opcję, bo luźne paski się niestety lubią gubić. Firmy specjalizujące się w piankach dla kitesurferów to między innymi Mystic i Ion.

 

6. Jakość i cena

Warto kupić piankę dobrej jakości, szczególnie jeśli:

• pływamy po zimnych wodach i potrzebujemy naprawdę dobrej izolacji
• często jej używamy (żeby nie rozleciała się po 1 sezonie)

Jeżeli natomiast potrzebujesz krótkiej cienkiej pianki, którą będziesz używać kilka dni w roku, to nie musisz się tym tak przejmować. Jednak ważne, żebyśmy czuli się w niej komfortowo. Ja kiedyś kupiłam najtańszą krótką piankę, jaka była i niestety obcierała mnie na udach i ramionach.

Czy w takim razie dobra pianka musi być droga?

Niekoniecznie, chociaż te najtańsze z najtańszych prawdopodobnie dobre nie są.

Najlepiej moim zdaniem szukać promocji i kupić np. piankę z zeszłego sezonu, która różni się od tegorocznych głównie kolorystyką, a będzie sporo przeceniona.

7. Pianki używane

Szczerze mówiąc nie polecam kupowania używanych pianek. To jest rzecz, która ma bardzo mocny kontakt z naszym ciałem. Nie wiem czy wiesz, ale wiele osób nie zakłada nic pod spód. Nigdy też nie wiesz, czy w tę piankę ktoś nie sikał. Za to możesz wiedzieć na pewno, że nie raz obficie się w nią pocił, całym swoim ciałem.

Kupowanie używanej pianki to trochę jak kupowanie używanych majtek.

Na piankę używaną nie dostaniesz również gwarancji, a nie wiesz czy Twój poprzednik dbał o nią należycie.

Miło mi, że przeczytałeś(aś) do końca 🙂 Podsumowując, zanim dokonasz zakupu pianki:

• Zastanów się do czego będzie Ci potrzebna, gdzie i kiedy będziesz jej używać
• Koniecznie przymierz przed zakupem
• Zwracaj uwagę na jakość i komfort
• Nie kupuj używanych
• Szukaj promocji, wyprzedaży z poprzedniego sezonu
• Dbaj o swoją piankę (więcej o tym następnym razem;)

Masz coś do dodania? A może nurtuje Cię jeszcze jakieś pytanie? Napisz w komentarzu:)

** Co to w takim razie jest pianka sucha? Owszem jest coś takiego, ale jest to raczej suchy kombinezon. Te naprawdę suche, to skafandry używane przez nurków, ciężkie i ograniczające ruchy. Kombinezony, które oferują producenci sprzętu kite czy windsurfingowe nie dają 100% suchości, szczególnie jeśli zdarza się nam wpadać do wody. W surfingu nie są w ogóle używane, bo tam nie da się nie wpadać albo nie nurkować, więc mokrzy być musimy. Pianki półsuche natomiast jak najbardziej nadają się na surfing w zimnych wodach. Są grube i mają dobrze wzmocniony kołnierz i mankiety dzięki czemu wody do środka dostaje się naprawdę bardzo mało. Minus jest taki, że do tanich nie należą.