Jeśli wybierasz się na surfcamp i zastanawiasz się, co powinno znaleźć się w Twojej walizce, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie! Szczególnie, jeśli będzie to Twój pierwszy wyjazd na surfing.
Pora roku i klimat
Zawartość Twojego bagażu będzie oczywiście zależała od tego gdzie i kiedy się wybierasz. Nieco inaczej będzie wyglądała nasza lista rzeczy do zabrania w przypadku podróży do Indonezji, niż do Portugalii nie mówiąc już o np Irlandii czy Skandynawii. Ale o tym, że trzeba spakować się odpowiednio do oczekiwanej pogody, chyba nie trzeba Wam przypominać.
Must have:
1. strój do pływania na desce
W zależności od klimatu może to być pianka, koszulka z lycry i boardshorty, kostium kąpielowy (o tym, czy surfowanie w bikini to dobry pomysł oraz czy i kiedy warto zakładać kostium pod piankę przeczytacie tutaj)
2. kostium kąpielowy
Niezależnie od temperatur zawsze się przyda, czy to do surfowania, pływania, opalania się czy chociażby do założenia pod piankę. Warto zabrać ze sobą co najmniej 2, żeby móc się zawsze przebrać w suchy.
3. Ręcznik x2
Jeden pod prysznic a drugi do zabierania na plażę
4. Torba lub plecak do spakowania rzeczy na plażę
5. Krem z filtrem
Nawet jeśli wydaje nam się, że nie jedziemy w bardzo upalne miejsce, w wodzie spalamy się znacznie bardziej niż na lądzie, dlatego zawsze warto posmarować się kremem z wysokim filtrem (ja używam SPF 50). W przypadku bardzo nasłonecznionych miejsc dodatkowo warto zaopatrzyć się w tzw cynk (Zinc), czyli super wodoodporny bloker, ale to najłatwiej będzie nabyć na miejscu (powinien być dostępny w pierwszym lepszym surf shopie).
6. Okulary przeciwsłoneczne
7. Czapka
Jeśli jedziesz w bardzo gorące miejsce, to najlepiej taka z daszkiem do ochrony przed słońcem. Jeśli natomiast obawiasz się, że po wyjściu z wody może być Ci zimno z mokrymi włosami, polecam ciepłą zimowa wełniana czapę.
8. Klapki
9. Pełne wygodne buty
10. Ciepła bluza
Co jeszcze może się przydać:
1. Wygodne spodnie np dresy
2. Odżywka do włosów
3. Bawełniana odzież w jasnych kolorach
Jeśli jedziemy w upalne rejony. Są miejsca tak gorące, że takie “drobiazgi” jak materiał czy kolor naprawdę robią różnicę